„S’il vous plait”

Wszyscy już siedzą,
wszyscy już jedzą
i czekoladę ciepłą piją,
czując, że żyją
i śmiejąc się
w znanej kawiarni
"S'il vous plait".
Mała kelnerka
jak tancerka,
miga jej ścierka,
gdy jej używa
do starcia piwa
i cukierka.
Błyszczy jej taca
i znowu wraca
szybkim spacerem
z białym deserem,
kawą wiedeńską
i co kto chce
w znanej kawiarni
"S'il vous plait".
A dwoje młodych
przyszło na lody
i na zaloty -
koty za płoty.
Były powody
niecnej urody,
fotki, opłotki
i jakieś plotki
z miejskiej ulotki,
więc dwa podlotki
skręciły lody
niedawnej mody
i już miejscowy
portal wie,
kto był w kawiarni
"S'il vous plait".